Piękna, kolorowa wystawa – złoto, czerwień, błękit – zaaranżowana w elegancką ekspozycję. Otwieram drzwi wejściowe i owiewa mnie słodki aromat. Heh… tak pachnie czekolada!
Czekoladziarnie
Był rok 2000, gdy pierwszy raz przyjechałam do Belgii. Śpiewałam wtedy w chórze i brałam udział w tournee z Filharmonią Świętokrzyską. Koncertowaliśmy po krajach Beneluksu z „Requiem” Mozarta. Polska wtedy jeszcze nie była tak kolorowa jak teraz, więc wyjazd za granicę był sporym kontrastem. A Belgia…!
Jako łasuch, w czasie wolnym od prób i po koncertach „zwiedzałam” przede wszystkim sklepy spożywcze i… czekoladziarnie. To właśnie wtedy zagustowałam w belgijskich czekoladkach. Ceny jak dla mnie były prawie, że zaporowe… a jednak:)
Czekoladka na zdrowie?
Może jest to stwierdzenie paradoksalne, ale czułam, że TE CZEKOLADKI SĄ ZDROWE!
Dlaczego? Dlatego, że jedząc takie czekoladki można było wyczuć, że są zrobione z „prawdziwych” składników to znaczy z: masła (a nie margaryny), z dobrego kakao, ze śmietanki (a nie jakiegoś przetworzonego produktu). To także znaczy, że czekoladka orzechowa zawiera orzechy (a nie ich syntetyczny aromat), a czekoladka migdałowa czy marcepan zrobione są z migdałów (a nie np. w łomu waflowego i pestek moreli… doprawionych aromatem). Jedząc belgijskie czekoladki wiedziałam, że jest to pełnowartościowy produkt, który na dodatek jest PYSZNY 🙂
Druga ciekawostka związana z takimi czekoladkami to to, że człowiek ma ochotę się nimi delektować. To nie jest „słodycz”, którą będziemy łykać całymi tabliczkami:) To jest chwila na degustację i relaks.
Jakość a cena
Od mojej pierwszej wizyty w Belgii minęło wiele lat i w tym czasie byłam tam jeszcze kilka razy, zawsze kupując mały zapas czekoladek dla siebie i rodziny. Na szczęście teraz także w Polsce otwierają się czekoladziarnie z rodzimymi a także z belgijskimi czekoladkami. Chodzę, sprawdzam, degustuję i trafiłam też na takie, jak lubię:)
Trzeba przyznać, że belgijskie czekoladki nie są tanie. Jeden kilogram kosztuje ok. 180 zł., a za jedną sztukę możemy zapłacić 3 czy 4 złote. Jeśli jednak idziemy do sprawdzonej czekoladziarni, to możemy być pewni, że za tą ceną idzie jakość, ponieważ do wykonania tych czekoladek używane są składniki najwyższej jakości.
A więc…
Lepsza jest jedna DOBRA czekoladka, niż pudełko bezwartościowych słodkości 🙂